2022
MKS Istebna i NKS Trójwieś Beskidzka czyli jak się "robi" olimpijczyków
Udział w igrzyskach olimpijskich to najważniejsze wydarzenie w karierze sportowca a także ukoronowanie pracy trenerów i działaczy oraz najważniejszy moment w historii klubu, do którego olimpijczyk należy. Aby jednak taka chwila mogła nadejść poprzedzić ją musi ogromna praca samego zawodnika jak też wielki wysiłek trenerów, opiekunów i działaczy klubowych.
Przeżywamy właśnie po raz kolejny – jako społeczność Trójwsi – niezwykłe chwile związane z udziałem naszych sportowców – Karoliny Kukuczka, Magdaleny Kobielusz, braci Dominika i Kamila Bury oraz Mateusza Haratyka w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Nie zapominamy także o Zuzannie Fujak, której COVID "zabrał" możliwość udziału w olimpijskiej rywalizacji w tym roku, ale można być niemal pewnym, że z jej talentem i pracowitością udział w Igrzyskach za cztery lata w Mediolanie/Cortina d’Ampezzo jest bardzo prawdopodobny.
Talenty naszych tegorocznych olimpijczyków odkryte zostały w naszych klubach narciarskich MKS Istebna i NKS Trójwieś Beskidzka, gdzie podkreśla się konieczność niezwykłego zaangażowania, często poświęcenia życia prywatnego zarówno zawodnika jak i trenera, nieodzownego dla prawidłowego rozwoju zawodników a także klubu. Udział sportowca w zawodach wymaga przecież nie tylko przygotowania fizycznego, ale także technicznego, taktycznego i mentalnego. Nie można także zapomnieć o gotowości psychicznej, bez której przygotowanie sportowca do zawodów jest niekompletne.
W takich klubach jak MKS Istebna i NKS Trojwieś Beskidzka trener to nie tylko trener czy serwismen ale też psycholog, który czasem musi – zwłaszcza młodym sportowcom - „matkować” czy „ojcować”. Prozaiczne dla wielu z nas sprawy, takie jak choroba, odżywianie, zawiązanie buta czy „zawód miłosny” dla młodych zawodników mogą urosnąć do rangi poważnego problemu, z którym czasem właśnie trener klubowy musi sobie poradzić.
Przygotowanie i motoryka, wyjazdy na treningi, wielodniowe obozy czy kilkudniowe (przeważnie weekendowe) zawody i wielogodzinna praca związana z przygotowaniem sprzętu (smary, parafiny, szczotki, żelazka, nagrzewnice, że wymienimy tylko kilka z koniecznych akcesoriów) to niemalże codzienny chleb sztabu szkoleniowego naszych klubów narciarskich. A trzeba dodać, że w dużej mierze to praca społeczna.
Trzeba też pamiętać, że dzialalność klubu to też wielka praca administracyjna działaczy związana z jego funkcjonowaniem czyli niezliczone papiery, dokumenty, faktury, licencje, projekty, że wymienimy tylko pierwsze z brzegu sprawy.
Nie można też pominąć bardzo ważnego faktu, że przykład koleżanek i kolegów, którzy właśnie dostępują zaszczytu reprezentowania naszego kraju na Igrzyskach Olimpijskich jest z pewnością niezwykle inspirujący dla młodych adeptów biegówek, gdyż pokazuje, że dzięki talentowi ale i ogromnej pracy można osiągnąć taki - najwyższy - stopień kariery.
Naszym olimpijczykom i wszystkim tym, dzięki którym nasze kluby narciarskie dobrze funkcjonują i mogą szczycić się udziałem swoich wychowanków w imprezie sportowej najwyższej rangi - działaczom, trenerom, rodzicom i innym osobom zaangażowanym w ich działalność - gratulujemy!
